Aby się uwolnić od wpływu opinii innych osób na nasze życie, musimy najpierw zrozumieć, czym tak naprawdę jest ta opinia innych na nasz temat.
Wyobraź sobie, że ludzie pokazują na Ciebie i mówią, ale on jest dziwny. Stawiają Cię jako antybohatera. Atrakcyjna dziewczyna lub facet mówi do swojego partnera pokazując na Ciebie, ale szczęście, że ty taki nie jesteś. Ludzie mają o Tobie zdanie typu: nie sądziłem, że on jest taki. Uważają Cię po prostu za kogoś głupiego, dziwnego, nieporadnego i co tam jeszcze chcesz ( a raczej czegoś nie chcesz!)
Czym jest zdanie jakieś osoby na Twój temat?
Narzędziem manipulacji. Próbą wpłynięcia na Ciebie i na Twoje zachowanie/ decyzje.
Jeśli robisz to, co podoba się innym to usłysz, że jesteś fajny i dobry (czujesz pozytywne emocje – łączysz w głowie emocję z działaniem, które wykonałeś. Skoro czuję się dobrze robiąc to, to znaczy, że robię dobrze).
Jeśli robisz coś, co nie jest dla nich korzystne to usłyszysz, że tego się po Tobie nie spodziewali, że jesteś dziwny itp. (czujesz się źle, łączysz wiec w głowie, że wykonując te działanie czujesz się źle wiec jest to zła droga, bo jeśli byłaby to dobra droga to przecież czułbyś, że robisz dobrze).
Przykładowo. Robisz coś dla kogoś. Ten ktoś Cię chwali przed innymi. Czujesz się dobrze, łączysz więc, że to działanie było prawidłowe, bo czujesz się dobrze. Ludzie Cię akceptują.
Nie chcesz iść na studia, ale rodzic mówi Ci, że masz iść. Mówi Ci, że jesteś nieodpowiedzialny albo że zmarnujesz sobie życie. Po co to mówi? Żeby zmienić Twoją decyzję. Zaczynasz analizować swój wybór, czujesz się źle. Łączysz więc fakty, że podążanie za swoim sercem, swoimi decyzjami wiążę się z nieprzyjemnymi uczuciami. Dlatego później słyszysz, że życie w zgodzie ze sobą czy podążanie za swoimi celami wymaga odwagi.
Widzisz już jak łatwo wpaść w oddanie swojego życia innym i byciem od nich zależnym? To po prostu proste i bezpieczne.
Wzór, który otrzymujesz jest bardzo prosty:
- Robienie tego czego chcą inni, dobra opinia ich na Twój temat = dostajesz przyjemne odczucia.
- Robinie tego czego ty chcesz, podążanie za swoim szczęściem, a nie szczęściem innych = dostawanie nieprzyjemnych uczuć.
Każdy będzie chciał kierować Tobą w sposób egoistyczny, a nie dobry dla Ciebie.
Aby się uwolnić od opinii innych musimy zrozumieć jak to się dzieję, że wybieramy ich „szczęście”, a swoje cierpienie
- Każdy patrzy na siebie. Każdy walczy o przetrwanie w tym świecie. Każda patrzy na swoje szczęście, a nie na Twoje.
- W związku z tym, w interesie danej osoby jest to, żebyś poczuł się źle, jeśli nie robisz tego czego ona chcę. Nie dlatego, że podejmujesz złą decyzję tylko dlatego, że podejmujesz decyzję, która nie jest po myśli tej osoby. Ona w ogóle nie jest zainteresowana Tobą tylko swoim interesem.
- Nikt nie może wpłynąć bezpośredni na Twoje decyzje, czyli np. kazać Ci coś zrobić, zmusić Cię siłą. Może jednak wpłynąć na Twoje emocje abyś poczuł się źle i sam to zrobił, aby przestać czuć się źle.
- Do wpływania na Twoje emocje służy właśnie coś co nazywany „opinia innych ludzi”, „to co ktoś sobie o mnie pomyśli” jak on i inni będzie mnie postrzegać.
Opinia innych ludzi jest jednym łącznikiem między Tobą, a daną osobą lub grupą osób, który umożliwia wpłynięcie na Ciebie. Aby stać się niezależnym musimy zrozumieć, jak działa te połączenie. Musisz więc odpowiedzieć sobie na pewne pytania:
- Dlaczego zależy mi na opinii innych ludzi? Co chce uzyskać tą opinią. Dlaczego zaprzedaje siebie i swoje szczęście na rzecz tego, aby ktoś o mnie dobrze myślał?
Przykładowo:
Bo chcę, żeby ludzie postrzegali mnie w pewien pozytywny sposób. Chcę być tym fajnym, ogarniętym, dobrym facetem, którego ludzie lubią.
Dlaczego? Bo sam nie czuję się wartościowy. Szukam w innych potwierdzenia tego, że jestem w porządku, że zasługuje na szczęście, że jestem wartościowy i mogę być szczęśliwy. – skoro ludzie mówią, że jestem fajny to przecież tak musi być. (Patrzymy na siebie poprzez pryzmat innych ludzi. Jestem taki jak mnie postrzegają. Nie mogę przecież być w porządku, jeśli inni tak nie uważają)
Ok teraz będzie trudno i możesz spotkać się z wewnętrznym oporem, bo to co za chwilę powiem może sprawić, że uświadomisz sobie, że przez większość życie postępowałeś według błędnych zasad, a nikt nie chcę słyszeć, że to uznawał za prawdę było kłamstwem.
Musisz przede wszystkim zrozumieć, że to co myślą inni na Twój temat nie ma z Tobą nic wspólnego.
Choćby dlatego, że ich zdanie na Twój temat może być opinią wyciągniętą na podstawie błędnych informacji. Ktoś kto Cię nie lubi, powiedział pewnym osobom kłamstwo na Twój temat. Na jego podstawie ktoś ma pewną negatywną opinię na Twój temat. Czy to jesteś Ty? Nie. Czy zmieniło się to kim jesteś? Nie, zmieniło się zdanie innych na Twój temat, ale nie to kim jesteś.
Tak samo ty możesz zaprezentować się świadomie w pewien określony sposób. Udawać.
Uśmiechasz się, jesteś pomocny, ściskasz mocno dłoń i robisz te inne rzeczy, które przeczytałeś w poradnikach o tym jak dobrze wypaść. Dajesz więc komuś pewne przekłamane informacje o Tobie i na ich podstawie ktoś buduje sobie opinie na Twój temat. Czy zdanie tych osób, świadczy o tym, że jesteś wartościowy? Oni tak o Tobie myślę, ale czy tak jest? Przecież udawałeś, oni myślą, że tak jest, ale myślą tak na podstawie błędnych informacji.
Być może widzisz już, że opinia innych na Twój temat jest jak flaga na wietrze. Nigdy nie będzie stała, może w każdej chwili się zmienić, podlega tysiącom czynników, którymi bardzo łatwo manipulować, na które w większości nie masz wpływu. Tymczasem całe życie poświęcamy temu, aby ktoś o nas dobrze myślał, nie pomyślał źle, zapobiegamy wszelkiej możliwe zmianie tego zdania. Ganiamy za wiatrem i chcemy nad nim zapanować.
Pamiętaj zresztą, że ludzie zawsze mają do dyspozycji tylko bardzo ograniczone informacje na Twój temat. Ktoś usłyszał czy zobaczył jedną czy kilka informacji o Tobie, ale nie jest z Tobą przez ileś lat, dzień w dzień, godzina w godzinę. Nie zna Twoje przeszłości, Twoich planów, motywów Twoich działań.
Zdanie innych na Twój temat zawsze jest nieprawdziwe nawet jeżeli podoba Ci się to co ludzie o Tobie myślą.
Dlaczego może zaboleć Cię, że opinia innych nic nie jest odzwierciedleniem Ciebie i absolutnie nic o Tobie nie mówi?
Ponieważ okazuję się, że to za czym goniliśmy, to co miało dać nam szczęście było tym co nam te szczęście zabierało.
Wystarczy, że spojrzysz w przeszłość i przemyślisz pewne decyzje, które podejmowałeś.
Ile razy zgodziłeś się na coś tylko dlatego, żeby dostać pochwałę od innych. Z jakich swoich wyborów zrezygnowałeś, aby pokazać się przed kimś jako ktoś „odpowiedzialny” lub „pomocny”. Czułeś się wtedy dobrze, miałeś uśmiech na twarzy, że ktoś tak o Tobie myśli, że ty sam siebie tak postrzegasz. Tylko jaką cenę miał ten chwilowy uśmiech, te poddanie się manipulacji.
Nagle może okazać się, że nie jesteśmy swobodni, nie robimy tego co chcemy, żyjemy spięci, nie śmiejemy się za głośno, nie płaczemy na filmie, nie robimy tego czego chcemy. To wszystko tylko po to, aby ktoś sobie o nas źle nie pomyślał.
Ile szczęście w przeszłości poświęciłeś, aby ktoś sobie o Tobie źle nie pomyślał lub żeby pomyślał dobrze? To może zaboleć tym bardziej im częściej wymienialiśmy swoje szczęście na jakąś opinie o nas.
W patrzeniu na opinie innych ludzi jest pewien kluczowy problem – co nie zrobisz i tak przegrasz.
- Ludzie wykorzystują Twoją chęć wypadniecie dobrze w ich oczach do swoich celów. To oni decydują co będą o Tobie myśleć. Dają Ci więc ultimatum. Albo zrobisz to co chcę albo będę o Tobie źle myślał, postrzegał Ci w taki sposób, który Cię najbardziej zaboli. Mało tego. Jeszcze powiem o tym innym!
- Musisz więc poświęcić swoją wolną wolę. Nie wybierać tego czego chcesz, tylko to czego chcą inni, żeby dobrze przed nimi wypaść.
- Przychodzisz smutny i mówisz, że zrobiłeś to czego chciała dana osoba. Ona się śmieję i daję Ci Twoją upragnioną opinie i mówi innym, że jesteś super.
Pytanie co właśnie zyskałeś? Na co wymieniłeś swoją niezależność, swój wybór i swoje szczęście? Co takiego było warte tej ceny? Jesteś dobrze postrzegany. Poczułeś się dobrze. Ok, co dalej? Co z tym zrobisz? Co Ci to dało? Gdzie teraz idziesz?
To uzależnia. Chcesz więcej przyjemności oraz uniknąć bólu więc następnym razem też zdecydujesz się nie podpaść ludziom. Każda kolejna decyzja wbrew innym, ale w zgodzie ze sobą będzie trudniejsza, bo jak tu nagle zacząć mówić NIE. Ile nieprzyjemnych uczuć i opinii będzie się za tym kryć.
W mgnieniu oka, stajemy się przez to zależni od innych ludzi. Od tego co oni sobie pomyślą. Może nie brzmi to jakoś strasznie, ale od tego wszystko się zaczyna. Twoje wybory życiowe, gdzie mieszkasz i gdzie pracujesz, w jakim związku jesteś, jak wyglądasz.
Nie pójdę biegać, bo ludzie będą się ze mnie śmiać. Nie przeprowadzę się, bo ludzie powiedzą, że jestem nieodpowiedzialny. Nie pójdę na kierunek typu filozofia, bo znajomi i rodzina mnie wyśmieją. Nie pójdę na kurs tańca, bo ktoś powie, że faceci nie tańczą. Nie zacznę tworzyć treści w internecie bo ktoś powie, że się nie znam.
Wszystko się od tego zaczyna. Jeśli jesteś zależny od opinii innych to nigdy nie będziesz robił tego co chcesz.
Jak przeżyjesz swoje życie, gdy będzie ono podporządkowane pod zdanie innych. Na ile będziesz czuł się spełniony i szczęśliwy. Dokąd Cię to prowadzi, jeśli dalej będziesz szedł tą drogą?
Możesz być wolny od opinii innych, gdy zrozumiesz, że nic Ci ona nie daje, a nawet jeśli coś miałaby dać, to nie jest warte ceny tego co Ci zabiera.
